Remont łazienki i kuchni jest czasochłonny i kosztowny. Dlatego zazwyczaj decydujemy się na aranżacje uniwersalne, na które moda nie przeminie, licząc na to, że pozwoli nam to uniknąć kolejnych zmian przez najbliższe dekady. Tymczasem ze zgrozą po 2 miesiącach lub po kilku latach Twoje płytki odpadają ze ścian. Od razu nasuwa się pytanie: czyja to wina? Czy to efekt produktu, czy fachowca? Odpowiadamy…
Od razu zaznaczamy, że na takie sytuacje nie ma wpływu struktura samej ceramiki, a w niewielkim stopniu może to być związane z rodzajem zaprawy. Dlatego należy stawiać raczej na sprawdzonych producentów, których kleje cieszą się dobrą opinią. Glazurnik powinien takie doradzić.
Tu przechodzimy więc do meritum. Dlaczego płytki odpadają ze ścian?
Powodem jest zazwyczaj brak umiejętności, wprawy i doświadczenia w ich układaniu, a tym samym podstawowe błędy, których konsekwencją jest nietrwałość.
Co może bezpośrednio do tego doprowadzić?
Nieodpowiednia ilość zaprawy klejowej
Ma to kluczowe znaczenie dla prawidłowego ułożenia ceramiki. Jej grubość powinna wynosić od 3 do 5 mm. Jeśli jest mniejsza, nie zwiąże trwale płytek ze ścianą. Jeśli jest za duża tj. powyżej 5-6 mm, klej z czasem zacznie pękać i się kruszyć, co doprowadzi do odpadania płytek ze ścian.
Źle nakładany klej
Liczy się także sposób rozprowadzania zaprawy. Należy ją nakładać na ściany oraz na płytkę. W pierwszym przypadku grubość warstwy powinna być niewielka - ok. 1 mm, na spodzie ceramiki natomiast grubsza - 3-4 mm.
Co więcej klej należy układać “grzebieniowo” specjalną, szytwną szpachlą. Powstają charakterystyczne rowki. Po przyłożeniu elementu do ściany przyjmują one “nadmiar” kleju, który w ten sposób rozkłada się równomiernie. W przeciwnym razie “wylewa się” spod płytki, co prowadzi do zmniejszenia warstwy zaprawy.
Płytki odpadają od ściany także wówczas, gdy klej był zbyt rzadki. Dodanie za dużej ilości wody nie zwiąże ceramiki na długo. Dlatego tak istotne jest postępowanie zgodne z instrukcją producenta.
Nie zrzucajmy jednak wszystkiego na fachowców. Pewne sytuacje mogą przyspieszyć odpadanie płytek od ścian.
Drgania budynku
Dotyczy to przede wszystkim sytuacji, w których ceramika układana była kilkadziesiąt lat wcześniej, a wibracje są naprawdę potężne. Takie występują np. podczas remontów chodnika, czy drogi tuż przy bloku, gdy używany jest ciężki sprzęt typu młot pneumatyczny.
Odpadanie płytek od ściany mogą przyspieszyć remonty w sąsiednich lokalach, zwłaszcza gdy ściana pomieszczenia odnawianego przylega do naszej kuchni lub łazienki. Wówczas wyschnięty, wiekowy klej po prostu będzie się kruszyć. Wówczas Płytki odpadają ze ścian lawinowo tzn. rzędami lub nawet większą powierzchnią.
Jeśli zdarzy się to ceramice położonej niedawno, to z pewnością miało na to wpływ niewłaściwe jej ułożenie i przynajmniej jeden z błędów, o których pisaliśmy wcześniej.
Jak się chronić?
Jako inwestorzy nie mamy wielkiego wpływu na sposób ułożenia, wiedzę i doświadczenie glazurników (chyba że sami podejmujemy się tego przedsięwzięcia). Dlatego warto sporządzać umowę. Będzie ona podstawą do reklamacji wykonanej usługi lub też sięgnięcia do UOKiK, jeśli porozumienie z wykonawcą nie będzie możliwe.
To w przypadku właśnie rozpoczętego remontu.
Co ze starszymi płytkami?
Te można “reanimować”, jeśli nie popękały przy upadku na podłogę. Wówczas należy precyzyjnie oczyścić zarówno ich spód, jak i ścianę oraz ponownie przykleić. Pamiętać należy jednak, że wieloletnia ceramika ulega przebarwieniom, więc możemy na ścianie uzyskać efekt niespodziewanej mozaiki kolorystycznej. Ponadto, ponowne przyklejenie może nie być rozwiązaniem trwałym ze względu na fakt, że płytek nie da się dokładnie oczyścić z zaschniętego kleju, a to z kolei spowoduje, że elementy nie zwiążą się na stałe.